Kiedyś przyszłam do mamy pomóc zanurkować sadzonki, a ona właśnie oglądała program, jak ogrodnicy sadzili sadzonki w czarnym suknie według chińskiej metody. Dzięki temu plon uzyskiwano szybciej, a czasem nawet dwa na sezon.

Oboju spodobała nam się ta metoda i postanowiliśmy nie odkładać na rok, tylko spróbować posadzić kapustę i pomidory w gruncie tego samego dnia tą metodą. Kawałek czarnego spunbondu, który leżał nieodebrany w garażu przez wiele lat, okazał się bez dziur. Metoda się zakorzeniła i teraz z roku na rok poświęcam dużo mniej czasu i energii na ogrodnictwo.

Najpierw przygotowujemy grunt. Wykopuję, usuwam resztki korzeni, stosuję nawozy, dodatki, kompost lub humus, spulchniam i wyrównuję glebę, zaznaczam grządki do sadzenia.Dobrze podlewam wybrany obszar. Następnie rozciągam spunbond na całym łóżku, aby zmierzyć rozmiar cięcia i mocuję go po jednej stronie miejsca.

Zbieram materiał, zostawiając go na łóżku w takiej ilości, aby można było łatwo sięgnąć ręką od krawędzi do krawędzi. To jest pierwsza strefa lądowania. Robię to tak, aby po każdym kroku nie zbierać całego spanbondu, gdy trzeba spulchnić ziemię dociskaną stopami.

Dalej na płótnie robię nacięcia w miejscach gdzie są zaplanowane dołki do sadzenia. Nie wycinam kółek, krzyżyków i kwadratów - wystarczy jedno cięcie o długości 15 cm, więc można swobodnie zrobić dołek w przygotowanej luźnej glebie i bez problemu posadzić tam roślinę. Krawędzie takiego cięcia dopasowują się jak najściślej do siebie i do sadzonki.

Gdy pierwsza partia jest zasadzona, spulchniam całą udeptaną glebę sieczkarnią, ponownie wyrównuję teren i pokrywam następny obszar sadzenia spunbondem. Teraz przypinam materiał od końców kołkami, żeby się nie „jeździł”, robię nacięcia, dziury, nurkuję sadzonki, posypuję, podlewam, prostuję brzegi dziurek, luzuję ślady i tak dalej aż do końca łóżko.

Zrobione, w przyszłości pozostaje tylko odpowiednio i regularnie dbać o sadzonki.

Główną zaletą chińskiej metody sadzenia jest prawie całkowity brak chwastów. Nasiona potrzebują światła słonecznego do kiełkowania i nie przenika ono przez czarną spunbond. A im większa gęstość materiału, tym mniejsze szanse na chwasty.

Drugim plusem jest zmniejszenie liczby podlewań, a co za tym idzie rachunków za wodę, jeśli nie masz własnej studni. Dzięki powłoce wilgoć wolniej odparowuje z powierzchni grządki, a rośliny mają czas ją „wypić”.

Trzeci plus to lepsze ogrzewanie gleby. Ciemne powierzchnie nagrzewają się znacznie szybciej niż jasne. Czarny spunbond niczym magnes przyciąga promienie słoneczne, powodując intensywniejsze nagrzewanie się gleby. Jest to szczególnie ważne wiosną, kiedy rośliny są dopiero sadzone w ziemi. Cieplejsza gleba sprzyja wczesnemu zakorzenieniu się sadzonki i lepszemu rozwojowi systemu korzeniowego.

Czwarty plus to ślimaki. Mięczaki szukają schronienia na jeden dzień, aby „przesiedzieć” upał. Szukają miejsc wilgotnych, ciemnych i chłodnych. I choć w dwóch pierwszych punktach – zupełny przypadek, to w kwestii chłodu – nie. Ślimaki pod spunbondem, jak pod gorącym piecem.

Jeśli nadal potrzebujesz wysuszyć grządkę, na przykład po długotrwałych deszczach, materiał łatwo usuniesz z roślin.

Jeśli wręcz przeciwnie, na ulicy zapanował upał i zacząłeś się bać, że korzenie roślin przegrzeją się pod czarnym materiałem, to jest dla Ciebie opcja. W jednym z sezonów myślałam o zdjęciu spunbondu. Ale zamiast tego zbudowałam nad łóżkiem „dach” z białego materiału.

Na łóżku położyłam łuki, dla wierności przymocowałam je grubymi drucianymi przekładkami i okryłam konstrukcję białym materiałem. Boczny przepływ powietrza został zachowany, chwasty są nadal ciche, ale promienie słoneczne nie przypalają już czarnej powierzchni.

Sezonowa pielęgnacja roślin nie różni się niczym od podlewania i pielenia. Trzeba je też nakarmić, pasierbów i leczyć z chorób.

Dark spunbond nie jest najtańszym materiałem, jest opcja bardziej budżetowa. To jest film o czarnym ogrodzie. Jednak filmowanie ma swoje własne niuanse.

Otwory wycięte w folii do dołków do sadzenia powinny mieć średnicę co najmniej 10-15 cm, aby zapewnić dostęp wilgoci do korzeni. Pamiętaj, aby początkowo przykryć sadzenie białą spunbond, aby zapobiec kłótniom gleby. Okresowo podnoś folię, aby zebrać ślimaki i ślimaki, a także aby upewnić się, że gleba nie zaczęła „kwitnąć”.

Podobało mi się to mulczowanie, też spróbuj.

Kategoria: