Sadzonki są zamrożone. Od takich wiadomości dusza pada na kolana, a serce napełnia się gniewem. W końcu synoptycy obiecywali, że zimno całkowicie ustąpiło, a resztę wiosny zadowoli słoneczna i ciepła pogoda. Sadzonki wyhodowane na parapecie lub kupione na targu zadomowiły się w ogrodzie, gdzieniegdzie przebiły się nowe listki.

Nawet szklarnia nie uratuje roślin, jeśli temperatura powietrza spadnie poniżej -7°C. Ale nie pogrążaj się w przygnębieniu i zacznij kopać łóżka. I niech sprzedawcy na rynku nie cieszą się z nieoczekiwanych zysków. Zamrożone sadzonki pomidorów można reanimować na kilka sposobów.

Metoda pierwsza - przetwarzanie Epin

" Epin" uratował wiele sadzonek pomidorów w sytuacjach, w których śmierć rośliny nie budziła już wątpliwości. naukowcy opracowali lek wzmacniający odporność roślin warzywnych. Biostymulant i adaptogen, skutecznie działa w sytuacjach stresowych. Świetnie sprawdził się przy zamrażaniu sadzonek pomidorów.

Wskazówka

Biostymulanty są niebezpieczne dla organizmu człowieka, zabieg należy wykonywać w rękawiczkach i maseczce. Po zakończeniu pracy pustą ampułkę należy zutylizować zgodnie z instrukcją. Roztwór roboczy przechowuje się przez około dwa dni w ciemnym miejscu.

Ważne jest przestrzeganie wszystkich zaleceń dotyczących jego użytkowania.

  • Nie przekraczać stężenia roztworu roboczego. Jedną ampułkę „Epin” dodaje się do pięciu litrów wody i dokładnie miesza.
  • Zakwasić przygotowaną mieszankę. Wystarczy szczypta kwasku cytrynowego.
  • Sadzonki można obrabiać tylko wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. Codzienna procedura nie przyniesie pożądanych rezultatów.
  • Zwilż glebę pod roślinami.

Druga metoda - zalać wodą

Jeśli mrozy były minus 6-7°C, łodygi pomidorów są pokryte skorupą lodu, a reanimacja nie ma sensu. Czy temperatura powietrza spadła poniżej minus 2-3°C? Możesz więc wykonać procedurę nalewania. Utracona wilgoć jest zawracana do rośliny, przepływ soków jest stymulowany w następujący sposób:

  • trzeba przygotować kilka wiader zimnej wody;
  • podlewanie jest konieczne tylko przed wschodem słońca;
  • ostrożnie obrób każdą roślinę, krople wody powinny pozostać na kosmkach.

Wskazówka

Wodę najlepiej czerpać z naturalnego zbiornika (rzeka, jezioro, staw) lub ze studni. Woda z kranu jest nasycona nadmiarem zanieczyszczeń, które tylko zaszkodzą osłabionej roślinie.

Sadzonki pomidorów są aksamitne w dotyku, łodyga pokryta jest licznym włosiem. A każdy z nich trzyma kroplę wilgoci na swojej powierzchni. Trudno to zobaczyć gołym okiem. Po oblaniu nie należy dotykać łodygi i liści.

Trzecia metoda - przycinanie

Ta metoda jest kardynalna, ale jednocześnie najskuteczniejsza. Przed wyrzuceniem sadzonek doświadczeni ogrodnicy zawsze dają jej szansę. Czy cała roślina obumarła całkowicie, czy tylko część nadziemna, czy da się to uratować? Wizualnie trudno to określić. Aby odpowiedzieć na to pytanie przeprowadza się następujące czynności:

  • ostrym narzędziem należy odciąć martwe części sadzonek pomidorów do poziomu gleby;
  • nawozić wysokiej jakości nawozami (mocznik, obornik);
  • jeśli sadzonki są zamrożone na otwartym terenie, konieczne jest zbudowanie nad nimi szklarni.

Teraz musimy poczekać kilka dni. Rosną pasierbowie, co przy odpowiedniej pielęgnacji da dobre plony. Będzie to kilka tygodni później, ale pod względem wydajności nie będzie mniejsze niż to, które zostałoby usunięte z głównych sadzonek pomidorów.

Wskazówka

Pomidory dobrze rozmnażają się wegetatywnie. Ci z nich, którzy przeżyli próbę mrozu, mogą odciąć martwe korzenie. Wkrótce w pojemniku z wodą pojawią się nowe korzenie, a następnie utworzą się potężne korzenie. Roślina jest gotowa do kolejnego sadzenia w gruncie.

Można w ten sposób reanimować sadzonki pomidora pod jednym warunkiem - wystarczającej długości łodygi pod ziemią, czyli jeśli zastosowano metodę "głębokiego sadzenia" , gdy część rośliny jest celowo zakopana.

Czwarty sposób to schowanie się przed słońcem

Tą metodą można uratować niezbyt zniszczone sadzonki, a jedynie lekko uschłe. Nie powinien być poczerniały ani oblodzony. Pamiętaj, aby stworzyć ochronę przeciwsłoneczną nad łóżkami przed wschodem słońca. Czas nie będzie działał na niekorzyść ogrodnika, jeśli zawczasu zadbasz o materiały.

Wskazówka

Do stworzenia cienia możesz użyć dużych kawałków tektury. Tymczasowa szklarnia jest również dobra. Dzięki tej metodzie resuscytacji dodatkowe potraktowanie biostymulatorem da sadzonkom pomidora większe szanse na przeżycie.

Wtedy sadzonki nie wpadną od razu w jego niszczycielskie promienie. Stopniowo będzie się rozmrażać. Wilgoć pozostająca na kosmkach w tym przypadku nie wysycha, ale pozostaje na łodydze i liściach. Do wieczora przyjmą swoją pierwotną formę.

Gdy jedna ze metod nie pomaga, poczerniałe sadzonki pomidora nie dawały oznak życia, nie należy rozpaczać.Agronomowie i ogrodnicy z doświadczeniem nie poddają się przy pierwszej porażce, nie podnoszą siekaczy i łopat, ale wypróbowują wszystkie opcje. Być może wiedzą, że przy najmniejszej okazji sadzonki pomidorów ożyją. Musisz tylko dać jej tę szansę.

Szkoda, że kaprysy pogody pokrzyżowały wszystkie prace? Czy zakup sadzonek spowodował dużą dziurę w rodzinnym budżecie? Nie ma czasu na złość. Czas zakasać rękawy i ruszać w drogę.