Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Zbliża się sezon polowań. Zbieracze grzybów już podążają w stronę lasu z pustym koszem i pełnym przekonaniem, że dokładnie wiedzą, które grzyby są jadalne, a które nie. Tymczasem, jak pokazują statystyki zatruć, nawet najbardziej doświadczeni miłośnicy leśnych prezentów mogą popełniać błędy z powodu fałszywych przekonań.

Wiem co to za grzyb

Wielu grzybiarzy chodzi do lasu od dzieciństwa i na oko potrafi stwierdzić, który owocnik nie zagraża życiu. Niemniej wśród bliźniaków są i takie, które w najdrobniejszych szczegółach przypominają jadalny odpowiednik i nie zawsze łatwo je rozróżnić „na oko” nawet komuś, kto kolekcjonuje całe życie. Zbieracze grzybów mylą się również, że wszystkie grzyby jadalne mają przyjemny grzybowy aromat, a fałszywe pachną obrzydliwie.Na przykład trujący strąk naprawdę brzydko pachnie, ale niektóre gatunki muchomora lub ten sam blady perkoz wydzielają najbardziej niewinny zapach charakterystyczny dla tych samych pieczarek. Dlatego przed wysłaniem leśnego „żniwa” na patelnię należy jeszcze raz sprawdzić, czy nie ma trujących bliźniaków. Jeśli pojawi się choćby najmniejsza wątpliwość co do przydatności do spożycia, lepiej nie ryzykować i wyrzucić.Nie należy sprawdzać grzybów pod kątem przydatności do spożycia i różnymi metodami ludowymi. Na przykład niektórzy grzybiarze twierdzą, że jeśli wrzucisz niejadalnego grzyba do mleka, to się zważy. Reakcję taką wywołują jednak kwasy organiczne i pepsyna, które zawarte są we wszystkich bez wyjątku owocnikach. Ciemnienie cebuli, czosnku czy srebrnej łyżki opuszczanej na patelnię podczas gotowania, co wiąże się również z wejście muchomora do bulionu następuje pod wpływem enzymu tyrozynazy i grup sulfhydrylowych aminokwasów obecnych we wszystkich grzybach.
Długie gotowanie trujących bliźniąt w occie i bardzo słonej wodzie też nie pomoże. Po takim posiłku nieuchronnie dojdzie do poważnego zatrucia.

Musisz zjeść kawałek, żeby sprawdzićTo złudzenie może być nawet śmiertelne. Oczywiście osoba nie umrze natychmiast od minimalnej dawki trucizny, ale jednocześnie może nie odczuwać żadnych objawów zatrucia. Nawet mały kawałek jasnego muchomora nie doprowadzi do wymiotów ani bólu brzucha, ponadto smakuje całkiem nieźle, apetycznie chrupie na zębach i nie jest gorzki. Dlatego nierealne jest określenie jadalności lub toksyczności na podstawie jednej małej próbki. Wśród fałszywych grzybów są takie, które w ogóle nie powodują mdłości ani żadnych innych pierwotnych objawów zatrucia. Jednak niektóre z nich są w stanie zabijać stopniowo. Na przykład pajęczyny mogą spowodować śmierć nawet miesiąc po spożyciu, a przez cały ten czas człowiek nie będzie się źle czuł.

Wszystkie grzyby jadalne są bezpieczneGrzyby jak gąbka chłoną wszystkie szkodliwe substancje znajdujące się w glebie, wodzie czy powietrzu. Taką właściwość mają zarówno trujące, jak i jadalne dary lasu, więc jeśli podniesiesz kosz najczystszej bieli wzdłuż autostrady, linii kolejowej lub w lesie w pobliżu metropolii (bliżej niż 50-100 km), najprawdopodobniej będą one zawierały cały układ okresowy.Spożywanie takiej żywności jest nie tylko szkodliwe, ale i niebezpieczne dla zdrowia. Nawet nad nieprzeniknioną tajgą mogą spaść te same kwaśne deszcze, więc spotkanie idealnie czystych grzybów jest prawie niemożliwe. Tymczasem w normalnym lesie z dala od dużych miast prawdopodobieństwo natknięcia się na przesiąknięte szkodliwymi substancjami białe lub borowiki jest minimalne. Najważniejsze jest, aby wziąć pod uwagę jego rozmiar: im większy owocnik, tym więcej nagromadziło produktów rozpadu białek i substancji tłuszczowych, które mogą powodować nieprawidłowe działanie układu pokarmowego i nerwowego.

Jeśli ślimak je, grzyb jest bezpieczny

Wielu niedoświadczonych grzybiarzy uważa, że ślimak nigdy nie zje trującego grzyba. To stwierdzenie jest absolutnym mitem. Owady, ich larwy, ptaki i same ślimaki chętnie jedzą niejadalne grzyby. To, co nadaje się jako pokarm dla różnych przedstawicieli fauny, może w ogóle nie być odpowiednie dla ludzi.

Pieczarki są dobre dla wszystkichKolejnym nieporozumieniem jest to, że białko zawarte w grzybach w dużych ilościach jest dobre dla absolutnie każdego.Na przykład nawet dobre dary lasu mogą wyrządzić dziecku nieodwracalną krzywdę, ponieważ jego organizm nie ma wystarczającej ilości enzymów do trawienia tak ciężkiego pokarmu. Z tego samego powodu problemy mogą pojawić się również u osób ze schorzeniami przewodu pokarmowego, szczególnie tych, które cierpią na niedobór enzymatyczny, gdyż zawarta w owocnikach chityna praktycznie nie jest trawiona. Grzyby są również bogate w błonnik, a to również nie zawsze jest korzystne dla organizmu, w którym występują pewne zaburzenia. Nie zaleca się angażowania się w takie jedzenie i osoby cierpiące na choroby układu krążenia. Faktem jest, że grzyby często spożywane są w postaci smażonej lub solonej (kiszonej), co oznacza, że takie jedzenie będzie zawierało nadmiar tłuszczu lub soli, których nadużywanie przy tego typu dolegliwościach jest surowo odradzane.

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!