Jesień to dobry czas na przygotowanie naszych krzewów do srogości zimy. Aby uniknąć szkód spowodowanych przez mróz, owady i choroby, należy jesienią odpowiednio zadbać o maliny, a wiosną nie będziesz się martwić o zdrowie rośliny. A zdrowa roślina to wysokie plony.
Jak dbać o maliny jesienią?

Przez cały sezon wegetacyjny uważnie monitorujemy stan zdrowotny krzewów
Jesienną pielęgnację można podzielić na dwa okresy: wczesny i późny.
- Pierwszy trwa od końca sierpnia, zaczyna się po żniwach, ustaniu bujnej aktywności wegetacyjnej, drewno jeszcze rośnie, ale już aktywnie wchodzi w fazę dojrzewania, zapełniając się rezerwami na zimowanie.
- Drugi okres trwa od opadnięcia liści do początku stabilnej zimy, przemarzania wierzchnich warstw gleby i zalegania pokrywy śnieżnej. W tym czasie krzew prawie zakończył swoją działalność, tutaj przygotowanie do schronienia, zabiegi profilaktyczne odgrywają już główną rolę w pielęgnacji.
Ściśle mówiąc, wszystkie jesienne operacje są przygotowywane latem. Przez cały sezon wegetacyjny uważnie monitorujemy stan zdrowotny krzewów, chronimy je przed infekcjami wirusowymi, grzybami, pasożytami. Należy również pamiętać o prawidłowych praktykach rolniczych: podlewaniu, nawożeniu, przycinaniu.
Film o przycinaniu malinNa co zwrócić uwagę, aby zapewnić właściwą pielęgnację malin jesienią:
- Jesienne karmienie
- Przycinanie i przerzedzanie po zbiorach
- Profilaktyka przeciw pasożytom i chorobom
- Właściwe podlewanie przed zimą
- Schronienie i ochrona na zimę
Tak naprawdę maliny nie są zbyt wymagającymi uprawami, mają dużą wytrzymałość na rozciąganie, same dobrze radzą sobie z wszelkiego rodzaju przeciwnościami losu. Więc nie będziesz mieć większych problemów z opieką nad nią, jeśli będziesz przestrzegać właściwych jesiennych praktyk rolniczych.
Wczesna jesienna praca
Latem podlewaliśmy, nawoziliśmy, zabezpieczaliśmy krzewy przed szkodnikami. Żniwo jest dojrzałe, zebraliśmy, zebraliśmy lub zjedliśmy wszystkie maliny. Od teraz rusza jesienna pielęgnacja.

Dodaj trochę potasu na słabe gleby, to pomoże drewnu lepiej dojrzeć przed okresem mrozów
O nawozach: jeśli ciężko pracowałeś przy sadzeniu, dobrze użyźniając glebę humusem lub humusem, to praktycznie nie ma potrzeby dodatkowego nawożenia pogłównego. Malina to silna i wytrzymała roślina, która oczywiście uwielbia być nawożona, ale czuje się dobrze nawet bez dodatkowych dawek azotu, potasu, fosforu.A jeśli gleby na twoim terenie same są żyzne, luźne, nasycone powietrzem, to w ogóle nie ma powodu do dodatkowego zamieszania z chemią rolniczą. Czasami jest to nawet szkodliwe, ponieważ nadmiar jednego lub drugiego pierwiastka może hamować roślinę, prowadzić do jej chorób. Na słabych glebach dodaj trochę potasu, to pomoże drewnu lepiej dojrzeć przed okresem mrozów.
Ale dodanie mikroelementów nigdy nie zaszkodzi. Ale to znacznie zwiększy odporność roślin, a ich przedawkowanie jest prawie niemożliwe.
Przycinanie: zaraz po zerwaniu jagód wycinamy owocujące rzęsy, tuż pod samym korzeniem. Usuwamy również wszystkie zielone, ale dodatkowe gałęzie. Zostawiamy tylko najpotężniejszych, silnych. Nawiasem mówiąc, skracamy je o jedną czwartą. Pamiętamy o zasadzie obciążenia krzewów – pozostawiamy tyle gałęzi, ile wycinamy tych, które owocują, plus 20%. Podkład jest potrzebny do zwiększenia plonów oraz w przypadku silnych mrozów ze śniegiem, które mogą doprowadzić do przemarznięcia większości gałęzi.Następnie na wiosnę, w takim przypadku, usuniemy dodatkowe.

Od razu po zerwaniu jagód wycinamy owocujące rzęsy tuż pod samą nasady
Podlewanie: Stopniowo zmniejszaj ilość wody wlewanej pod maliny. Przyczynia się to do lepszego dojrzewania letnich gałęzi, gromadzenia składników odżywczych na zimę. Wzrost zieleni z tego praktycznie zatrzymuje się. Ale nie przestajemy całkowicie podlewać krzewów. Jeśli jesienią pada okresowo, nie ma potrzeby podlewania. Wilgotność jest wystarczająca. Jeśli w sierpniu-wrześniu występuje silna suchość, to dwa razy w miesiącu należy wlać pół wiadra wody na metr kwadratowy, aby maliny w ogóle nie wyschły. Jesienna pielęgnacja obejmuje również ochronę przed szkodnikami, pokrywę śnieżną, ale to wszystko odbywa się już w przededniu stabilnych mrozów.
Późna jesień
Kiedy średnie dobowe temperatury zbliżają się do zera, często zdarzają się nocne przymrozki, liście usychają i opadają - to znak, że nadszedł czas na przedzimowe zabiegi z malinami.Nie ma sensu przeprowadzać ich przed czasem. Niemożliwe jest, aby słońce mocno nagrzało drewno, a osłonięta (zwłaszcza przed szkodnikami) plantacja mogła zgnić. Więc wszystko ma swój czas.
Zapobieganie chorobom i pasożytom: po opadnięciu liści grabimy spod krzaków wszystkie uschłe liście. Wyślij go na stertę kompostu. Jest to konieczne, aby uniknąć zimowej debaty, rozwoju pleśni. Ponadto opadłe liście często stają się pożywką dla infekcji bakteryjnych i grzybiczych oraz służą jako dobre zimowisko dla pasożytów. Krzewy opryskujemy płynem Bordeaux o stężeniu 5%, jeśli istnieje ryzyko zarażenia mszycami lub przędziorkami. Ta operacja jest przeprowadzana przy dobrej pogodzie, bez opadów. Dodatkowo można go potraktować wielofunkcyjnymi insektycydami lub fungicydami, takimi jak Aktara czy Allegro.

Spryskaj krzaki mieszanką Bordeaux o stężeniu 5%
Przycinanie: Główne przerzedzenie malin odbywa się wcześniej. Teraz pozostaje tylko usunąć niedojrzałe zielone gałęzie. Zimy nie przeżyją, tylko zgniją i spleśnieją, pogarszając w ten sposób odporność całego krzewu.
Podlewanie przed zimą: Jest to inaczej nazywane zalaniem zimowym. Pomimo tego, że w ostatnich tygodniach praktycznie przestaliśmy podlewać rośliny, tuż przed nadejściem zimowych mrozów konieczne jest bardzo dobre zrzucenie gleby. Gleba nawilżona na zimę znacznie zwiększa zimotrwałość roślin ogrodniczych kochających wilgoć, do których należą maliny.
Musisz wlać co najmniej dwa wiadra pod jeden krzak, wtedy efekt będzie bardzo dobry.
Schronisko zimowe: Wszystko zależy od odmiany, warunków zimowych, ilości śniegu. Jeśli mieszkasz na obszarze o śnieżnych i umiarkowanie mroźnych zimach, to nie ma wielkiej potrzeby okrywania malin. Wystarczy ubić maliny na ziemię, przywiązując górny koniec do drutu rozciągniętego wzdłuż rzędów tuż nad poziomem gruntu. Resztę zrobi za Ciebie śnieg – najlepszy zimowy izolator ciepła.
Jednakże prace przykrywające zimą są konieczne, jeśli występuje jeden lub więcej z poniższych czynników:
- Nabyłeś wielkoowocową, produktywną, smaczną, ciepłolubną odmianę
- Twoje zimy są bardzo mroźne
- Zimy z niewielką ilością śniegu lub bez śniegu
- Twoja odmiana jest bezkolcowa, a zimą jest dużo szkodników gryzoni.
Więc jak prawidłowo pielęgnować maliny jesienią podczas ostrych zim:
- Krzaki zaczynają się schylać nieco wcześniej niż główne zimno. Nie pochylaj się od razu zbyt nisko, to może połamać gałęzie.
- Będziesz potrzebował kolejnego rzędu drutu pół metra nad ziemią. Najpierw go przywiązujemy, pozwalając malinom się przyzwyczaić.
- Po tygodniu lub dwóch pochylamy baty jeszcze niżej, mocując je do drutu przyziemnego.
- Teraz zamykamy górę włókniną lub świerkowymi gałązkami, co jest jeszcze lepsze.
- Jeśli żyjesz w bardzo ekstremalnym klimacie, posyp krzaki ziemią, wtedy mróz na pewno jej nie dosięgnie.
- Jeśli jest śnieg, ale to za mało, stawiamy kordony zimowe ze sklejki lub poliwęglanu komorowego.
- Ryzyko inwazji myszy - buduj schronienia z zatrutymi przynętami na gryzonie.

Jeśli zimy są ciepłe, ale gryzoni jest dużo, to wystarczy podłożyć zatrute przynęty pod krzaki
Znowu wszystkie te sztuczki są konieczne, jeśli zimowanie jest naprawdę trudne. W łagodnym klimacie takie sztuczki tylko pogorszą maliny, będą puchły i będą skrajnie osłabione. Jeśli zimy są ciepłe, ale gryzoni jest dużo, wystarczy podłożyć zatrute przynęty pod krzaki.