Nasiona roślin warzywnych moczymy w celu uzyskania szybkich i przyjaznych pędów. Moczenie grochu do sadzenia jest szczególnie ważne, jeśli nasiona są zbyt suche. Moczenie można przeprowadzić nie tylko w wodzie, ale także w różnych roztworach.
Czy muszę namoczyć groszek przed sadzeniem?
Spory między letnimi mieszkańcami nie cichną, czy trzeba moczyć groszek.
Podczas siewu stosuje się dwie metody:
- W pierwszym przypadku nasiona są namoczone.
- W drugim sieją suche w wilgotną glebę.
Posadzone na sucho sadzonki są nieprzyjazne i dłużej się wykluwają, ale takie rośliny wyróżniają się siłą i doskonałym zdrowiem.
Moczenie grochu przed siewem jest konieczne w przypadku, gdy ogrodnik przestawia termin lub nasiona są zbyt suche i przez to będą długo kiełkować. Jeśli do namaczania użyjesz nie zwykłej wody, ale roztworu stymulującego, sadzonki będą mocne i odporne na niekorzystne wpływy środowiska, a także choroby.
Ogólnie rzecz biorąc, groch nie jest kapryśną rośliną i raczej nie będzie sprawiał większych problemów w przyszłości. Eksperci zauważyli, że przy odpowiednim namoczeniu rośliny lepiej się rozwijają, obficie kwitną i plonują nieco wcześniej.
Czasami na opakowaniu z nasionami można znaleźć informację, że materiał sadzeniowy przeszedł niezbędne przygotowanie. W takim przypadku z groszkiem nic nie trzeba robić - jest gotowy do siewu.
Jak długo moczyć groszek przed sadzeniem?
Czy ma znaczenie jak długo moczysz groszek przed sadzeniem? Tak, to ma. Niewystarczający czas moczenia nie da oczekiwanego efektu.
Groch powinien być w wodzie, aż nasiona staną się równe i zwiększą rozmiar.
Nie kiełkuj grochu, czekając na wyklucie się nasion. Kiełki grochu są bardzo delikatne i łatwo ulegają uszkodzeniu podczas sadzenia. Kultura kiełkuje już wystarczająco szybko w ziemi, po prostu nie ma potrzeby kiełkowania.
W przypadku stosowania stymulantów zamiast wody czas działania zależy od substancji czynnej. Zazwyczaj moczenie w stymulantach trwa od 6 do 18 godzin. Producent wskazuje szczegółowe instrukcje na opakowaniu swojego leku.
Oto kilka zasad dotyczących procedury:
- Czas obróbki zależy bezpośrednio od temperatury wody, która może mieć temperaturę pokojową lub wyższą.
- Jeśli woda ma temperaturę +22°C, nasiona pozostawia się w niej na 12 godzin. W przypadku starego materiału siewnego czas obróbki należy wydłużyć o 1,5 raza. W tym czasie wodę należy wielokrotnie zmieniać, w przeciwnym razie może pojawić się pleśń.
- W wodzie o temperaturze +45°C nasiona grochu moczymy tylko przez 3 godziny. Aby woda nie ostygła, procedurę można przeprowadzić w termosie. Następnie spęczniały groszek suszy się i wysiewa. Zabieg ten skraca czas kiełkowania nasion w otwartym terenie 2-3 krotnie.
Pojawienie się pęcherzyków powietrza w wodzie świadczy o tym, że materiał siewny został prześwietlony i nie nadaje się do sadzenia. Często dzieje się tak, ponieważ ogrodnikowi brakuje niezbędnego doświadczenia. Aby temu zapobiec, lepiej dla początkujących namoczyć groszek wieczorem i zacząć go siać rano.
Rozwiązania do namaczania
Czy moczenie w zwykłej wodzie z kranu jest prawidłowe? Eksperci nie zalecają tego robić. Lepiej jest używać przegotowanej, deszczowej lub stopionej wody.
Jeśli istnieje obawa, że w materiale sadzeniowym znajdują się patogeny jakichkolwiek chorób, dezynfekcję można przeprowadzić przy użyciu nadmanganianu potasu. Stężenie takiego roztworu powinno być słabe, a czas zabiegu nie powinien przekraczać 30 minut. To wystarczy, aby zabić wirusy, bakterie i zarodniki grzybów.
Ogrodnicy często stosują specjalistyczne rozwiązania do moczenia grochu, z których każdy ma swoje przeznaczenie:
- "Fundazol" . Zaleca się przetwarzanie grochu tym środkiem na 3-5 dni przed terminem siewu. W takim przypadku sadzonki będą chronione przed zgnilizną korzeni. Roztwór przygotowuje się z 10 g leku na 1 litr wody. Wymagany czas moczenia to 3 godziny.
- Humian potasu. Preparat na bazie związków humusowych o szerokim spektrum działania. Stosowany jest w celu wzmocnienia odporności roślin, przyspiesza kiełkowanie, sprzyja rozwojowi silnego systemu korzeniowego i części wegetatywnej. Roztwór do moczenia przygotowuje się z 3 g proszku na 5 litrów wody. Czas moczenia - 5-7 godzin. Można zastąpić humianem sodu, oba produkty działają w ten sam sposób.
- " Epin-extra" . Pobudza procesy biologiczne w nasionach, chroni przyszłe sadzonki przed chorobami i szkodnikami. Według producenta przetwarzanie materiału siewnego „Epinom-extra” zwiększa plon o 15-20%. Nasiona moczy się w roztworze bezpośrednio przed siewem przez 4-6 godzin. W celu uzyskania pożądanego stężenia stosować 1-2 krople preparatu na 100 ml wody. W przypadku starych lub suszonych nasion czas przetwarzania jest podwojony.
- Rizotorfina. Lek należy do grupy bionawozów. Powstaje na bazie bakterii brodawkowych Rhizobium sp.i jest często używany do przedsiewnej obróbki roślin strączkowych. Pomaga zwiększyć plon o 1,5-2 razy i zwiększyć w nim zawartość białka. Zaprawianie nasion przeprowadza się w dniu siewu. Na 1 kg grochu zużywa się 1-1,5 g Rizotorfinu. Promienie słoneczne nie powinny padać na obrabiany materiał, w przeciwnym razie bakterie guzkowe umrą.
- Kwas borowy. Roztwór przygotowuje się z 1 g substancji na 5 litrów wody. Moczenie trwa 5-7 minut, woda powinna mieć temperaturę 40°C. Taki zabieg nasyci nasiona niezbędnym mikroelementem i nie pozwoli na rozwój mikroorganizmów chorobotwórczych.
Sadzenie materiału siewnego przeprowadzamy po namoczeniu w przygotowanej od jesieni luźnej i pożywnej glebie. Kultura preferuje lekko kwaśną glebę, w razie potrzeby gleba jest wapnowana. Nawozy należy stosować jesienią (pół wiadra próchnicy, 20 g superfosfatu i 30 g saletry potasowej na 1 m 22 ). Siew odbywa się w pojedynczych rzędach lub w dwóch rzędach.
Każdy ogrodnik trzyma się przyjętej już technologii siewu. To samo dotyczy grochu. Aby określić najlepszą opcję dla siebie, możesz namoczyć część nasion i zasiać trochę suchej. W końcu cechy kiełkowania i dalszy rozwój sadzonek zależą również od warunków glebowych i pogodowych. Uzyskany plon pozwoli wyciągnąć ostateczne wnioski, czy moczenie nasion grochu jest konieczne, czy też można się bez niego obejść.